Minimalizm dla początkujących: Zmiana tożsamości

Tożsamość jest do nas przyklejona, nawet wtedy kiedy mamy problemy z jej poczuciem. Przylega do nas jak druga skóra i niektóre jej elementy wrastają w nasze ciało tak bardzo, iż wycięcie danego kawałka wydaje się niemożliwe. Faktycznie wyrwanie na siłę i na przysłowiowego chama naszych przyzwyczajeń jest bardzo bolesnym doświadczeniem, które może pozostawić wielką krwawą dziurę, która będzie się domagać zaklejenia jej tym co jej zabrano.

Skąd u mnie tak makabryczny obraz? Nasza relacja z przedmiotami bardzo często jest wpisana w nas samych, w nasze osobiste poczucie tożsamości. To o czym zapominamy to fakt, że tożsamość można modyfikować. To trochę jak z odchudzaniem. Możesz przeprowadzić operację…ale zdrowiej i lepiej jest powoli wprowadzać zmiany w naszym myśleniu, w naszych przyzwyczajeniach i wtedy zmiana zachodzi samoistnie. Naraz z osoby która zawsze zajadała smutki stajesz się osobą która potrafi te emocje wychwycić, uszanować i dać sobie czas zamiast rzucić się od razu na chipsy z żabki.

Na początku drogi z minimalizmem należy zrozumieć, że ścieżka którą chcesz wybrać będzie wiązała się ze zmianą tego jak postrzegasz siebie samą. Jest to o tyle istotne, że nawet gdy pozbędziesz się tego co nie jest ci potrzebne i oczyścisz swój dom, ale nadal będzie określać się jako człowieka który lubi kupować przedmioty, ma problem z pozbywaniem się rzeczy to gwarantuje ci, że zmiana będzie tymczasowa. To niewinne sprzątanie z którym często kojarzy się minimalizm w końcowym rozrachunku ma zmienić część twojej tożsamości, przeobrazić w tobie to co zabierało ci wolność.

Comments (4 528)

Leave a Reply